poniedziałek, 31 października 2011

Zakupy lojalnościowe;)

Mam słabość do wszelkich programów lojalnościowych, kart stałego klienta itd. Akurat drogerii SuperPharm nie ma w moim miasteczku, dlatego rzadko korzystam z kuponów, które przysyłają mi na @, ale zeszło się to akurat z moją wizytą u mamy i postanowiłam skusić się na kilka kosmetyków. 
Przepraszam, że zdjęcie nie jest w świetle dziennym, dokładniejsze pojawią się przy okazji recenzji.


Czyż to nie było opłacalne?;):
Biovax Maseczka do włosów przetłuszczających się (normalna cena 19,99 --> z kuponem 11,99)
Maybelline Tusz The Colossal Volum' Express (28,99 --> 17,99
Vichy Antyperspirant w kulce przeciw intensywnemu poceniu się (34,99 --> 10,99
I jeszcze przy kasie dałam się namówić na 1 litr szamponu z wyciągiem z alg morskich firmy Cece of Sweden za 15zł.

Znacie te kosmetyki? I czy korzystacie z kart, programów?

czwartek, 27 października 2011

Fissan Stria Massage Salbe

Zacznę trochę nietypowo, bo jest to głównie maść stosowana przez przyszłe mamy, ale myślę że przypadnie do gustu wszelkim dziewczynom, które chcą uniknąć rozstępów. Jest to specyfik używany przez moją mamę prawie 30 lat temu, a potem wypróbowany przeze mnie z super skutkiem w mojej pierwszej ciąży. 


Mam tłustą cerę i niestety skóra na całym ciele nie przyjmuje tłustych kosmetyków, dlatego też po kilku próbach porzuciłam smarowanie się oliwką. Poza tym, miałam mnóstwo starych rozstępów z okresu dojrzewania i myślałam, że nic mnie przed tym nie ustrzeże. Za namową mamy zaczęłam stosować Fissan raz dziennie, najczęściej na noc, choć producent zaleca aplikację 2 razy dziennie. Po pierwszej ciąży nie został mi ani jeden rozstęp! Dlatego jasne było dla mnie na co zdecyduję się tym razem.

Maść jest koloru jasnożółtego, zapach ciężko mi określić, ale jest dosyć intensywny. Ja go lubię i dlatego mi nie przeszkadza, że pachnie nim cała piżama:)


Maść wciera się pionowymi ruchami, od dołu do góry. Ale ponieważ ciężko w ten sposób rozsmarować tak tłuste mazidło, ja najpierw rozcieram je na skórze okrężnymi ruchami, a potem to już j/w. Smaruję uda, pośladki, brzuch i biust.

Kosmetyk zamknięty jest w metalowej tubce, co pozwala na wykorzystanie go do końca. Również to, że stoi na nakrętce, znacznie ułatwia stosowanie. Minusem jest to, że przy tej pojemności i zalecanej aplikacji 2 razy dziennie kosmetyk jest mało wydajny. Z całego serca jednak polecam go ja i moja mama:)

Tubka 100 ml, cena 25-28zł.



środa, 26 października 2011

Zaproszenie do rozdania

Jeszcze za wcześnie bym mogła coś zaoferować, ale zapraszam na blog sauria80 gdzie w rozdaniu możemy wygrać kremowy żel do mycia twarzy oraz dwa fluidy antybakteryjne (odcień piaskowy i naturalny)




Ja mimo tego, iż jestem raczej powyżej 20;) również skuszę się na rozdanie, ponieważ jak już wspomniałam, nadal zmagam się z niedoskonałościami cery.

Dobre dobrego początki:)

Zabieram się do prowadzenia tego bloga pod wpływem bardzo silnego impulsu i zarazem intuicji, że nie skończy się jak zwykle, czyli na dobrych intencjach:)
Z jakimi problemami się zmagam? 
Tłusta cera, problemy z trądzikiem, choć 30-stka już się zbliża, dodatkowo cera naczynkowa, wrażliwa;
rzęsy długie, ale w ilościach szczątkowych, opadająca powieka (jedna!), wiecznie spierzchnięte usta, dodatkowo dosyć nietypowy typ urody, niby Lato, ale z ciepłym odcieniem włosów i oliwkową cerą;
włosy przetłuszczające się, cienkie, ale bardzo gęste i proste jak druty.
Kosmetykami interesowałam się od dawna, ale od kiedy odkryłam świat blogów urodowych, dostrzegłam kilka rzeczy, które mogłabym ulepszyć w codziennej pielęgnacji i nie tylko. Ostatnie dni upłynęły mi pod znakiem zakupów, jeszcze kilka okazji majaczy mi na horyzoncie:) Nie jestem wytrawną fotografką, ale postaram się dokumentować swoje doświadczenia.